10-lecie Polskiego Związku Bibliotek, Łowicz, 9-10 września 2010

W dniach 9-10 września w Łowiczu i pobliskich Maurzycach odbyło się spotkanie członków Polskiego Związku Bibliotek z okazji 10-lecia stowarzyszenia. Większość uczestników przejechała już 8 września do Ośrodka Szkoleniowego ZACISZE w Łowiczu, aby w następnym dniu od rana uczestniczyć w wycieczce kulturalno-krajoznawczej do najciekawszych miejscowości w okolicach Łowicza.

Po dość wczesnym posiłku pełni optymizmu bibliotekarze oraz goście z Ukrainy i Węgier wyjechali do Muzeum rzeźb ruchomych państwa Brzozowskich w Sromowie. W tym unikalnym prywatnym muzeum w Polsce a prawdopodobnie i w Europie, w kilku pawilonach zebrano rodzinne rzeźby przedstawiające piękno łowickiego folkloru oraz scenki rodzajowe z życia wsi łowickiej. Większość rzeźb została zebrana w scenkach rodzajowych przestawiających ważne uroczystości rodzinne i kościelne. Najnowsze kolekcje odbiegają od tradycyjnych wątków kulturowych i przedstawiają scenki ze współczesnego życia dotyczące np. papieża, Adama Małysza itp. Ze Sromowa grupa udała się do Żelazowej Woli. Tam wszyscy zaopatrzeni w elektroniczne przewodniki ze słuchawkami przespacerowali się po parku, odwiedzili dworek Chopina,wysłuchali koncertu a na koniec obejrzeli film edukacyjny przedstawiający życie i twórczość Fryderyka. Należy nadmienić, ze rok chopinowski pozwolił zainwestować w odrestaurowanie dworku, parku oraz w sposób zdecydowany unowocześnić obsługę zwiedzających. Kolejnym etapem był pałac w Nieborowie. Być może z powodu nie zachowania ciszy w czasie koncertu w Żelazowej Woli przez zafascynowanych naszych uczestników nastąpiło jedyne pogorszenie pogody co uniemożliwiło zwiedzanie parku w Nieborowie i w Arkadii. Niewielkim zadośćuczynieniem było powzięcie informacji od kierowcy autokaru że w pobliżu Arkadii użyto po raz pierwszy gazów bojowych w czasie I wojny światowej. Nieco wygłodniała grupa wzmocniona kolejnymi dojeżdżającymi uczestnikami wysłuchała po obiedzie prezentacji pana Jacka Gajkiewicza o możliwościach i zaletach programu MOL z Gdyni oraz o propozycji firmy FibraHalo w zakresie poczty hybrydowej. Od obiadu w spotkaniach uczestniczyło ze swoją kolekcją wydawnictwo rodzinne ALAGOR pani Krystyny Alagor, która obchodziła 75 rocznice swoich urodzin. Na marginesie należy dodać, że była to jedna z ostatnich prezentacji wydawniczych autorki książek i właścicielki firmy. W czasie kolacji prezes PZB wręczył wszystkim uczestnikom okolicznościowe zestawy upominków zawierające długopisy, torby ekologiczne, kubki oraz specjalną publikację wydaną z okazji 10-lecia stowarzyszenia. Specjalne upominki otrzymali goście z Ukrainy i z Węgier a pani Jarosławie Khimich i prezesowi , którzy w przededniu uroczystości obchodzili urodziny odśpiewano 100 lat. Po kolacji, jak na tradycje PZB przystało a z okazji 10-lecia szczególnie, wielogodzinne rytmy muzyczne pozwoliły na prezentacje taneczne uczestniczących w spotkaniu bibliotekarzy. Najwytrwalsi w godzinach porannych zeszli z parkietu i udali się na krótki odpoczynek.

W drugim dniu bezpośrednio po śniadaniu odbyło się Walne Zgromadzenie Członków a następnie podstawionym autokarem wszyscy udali się do skansenu łowickiego w pobliskich Maurzycach. Pogoda jak zwykle na imprezach PZB dopisywała. W amfiteatrze wśród zachowanych łowickich chat uczestnicy oraz goście oczekiwali na rozpoczęcie głównej uroczystości. Prowadzący ją Artur Barciś po intensywnych poszukiwaniach skansenu zjawił się na scenie pod strzechą i powitawszy zebranych wspólnie z prezesem Janem Krajewskim poprowadzili imprezę. Zasłużonym dla stowarzyszenia wręczono podziękowania i kwiaty w czym dzielnie pomagali: Joanna Łukojć oraz stażysta Paweł Przybylski. Życzenia dla stowarzyszenia złożyły przedstawicielki Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ministra Zdrowia. Na zakończenie prezes PZB ogłosił program dla bibliotek "Książka na zdrowie", motywując to pogarszającym się stanem zdrowotności polskiego społeczeństwa i możliwościami logistycznymi bibliotek oraz merytorycznymi bibliotekarzy. Zaledwie znany wszystkim Artur Barciś zdążył wyjechać po wspólnych, grupowych fotografiach na scenie pojawił się ludowy zespól łowicki z Gminnej Biblioteki Publicznej w Kocierzewie Południowym, który zaprezentował widowisko „Wesele łowickie". Zebrani nie tylko mieli możność obserwowania tradycji weselnych ale niespodziewanie zostali porwani do tańca a także poczęstowani chlebem weselnym, bimbrem oraz słodyczami. W dobrych nastrojach zwiedzali potem skansen a co niektórzy także gospodę łowicką. Po powrocie do Łowicza i obiadowym posiłku prezentacje o Rynku Wydawniczym książki przedstawił zawsze przychylny stowarzyszeniu, wiceprezes Polskiej Izby Książki Piotr Dobrołęcki. Po kolejnej świątecznej kolacji już z mniejszą energią uczestnicy raczej wysłuchali kolejnych porcji rytmów muzycznych nie uczestnicząc w nich bezpośrednio. Najwytrwalsi z nutką żalu z powodu szybko upływającego czasu z miłymi wspomnieniami nie żałując przynależności do znamienitego grona Polskiego Związku Bibliotek udali się do swych rodzinnych miejscowości z nadzieją oczekując na kolejne zaproszenia na merytoryczne i integracyjne spotkania.

JK

Załączniki: